PowerPot – gotujesz i ładujesz

Czy zdarzyło się Wam np. podczas wypadu pod namiot czy urlopu, że telefon czy smartfon lub inny elektroniczny gadżet zwyczajnie się rozładował? I mając ładowarkę nie było gdzie jej podłączyć lub odwrotnie, mając prąd ale nie mając ładowarki? Odpowiedź na to pytanie w większości przypadków będzie twierdząca. Dlatego przedstawimy produkt, w którym można ugotować zupę i jednocześnie naładować telefon.

Na ten pomysł wpadli dwaj pomysłowi studenci i jednocześnie badacze termoelektryczności z Salt Lake City, David Toledo oraz Paul Slusser. Postawili sobie oni za cel stworzenie lekkiego, poręcznego źródła zasilania, które jednocześnie byłoby proste w obsłudze. Swój projekt nazwali pierwszym generatorem termoelektrycznym.

Urządzanie działa według prostej zasady. PowerPot [pot* – ang. garnek] posiada niewielką, termoelektryczną płytkę, która podczas gotowania przetwarza ciepło na prąd elektryczny. Ładowanie przedmiotów możliwe jest dzięki różnicy temperatur. Jedyny warunek, to taki aby urządzenie, które chcemy naładować posiadało złącze USB.Niewątpliwie zaletą tej ładowarki jest to, że może ona działać bez względu na pogodę i porę dnia.

Chłopaki swój projekt, który był do niedawna w fazie planowania, zgłosili na stronie KickStarter i dzięki temu, w krótkim czasie zebrali fundusze na rozpoczęcie produkcji.

Na początek będą dostępne 3 modele, o różnych mocach: PowerPot V (generujący 5W energii), PowerPot X (o mocy 10W) i PowerPot XI (dający moc 15W). Najmniejszy model to garnek o pojemności 1,4L. Jest on bardzo lekki i bez problemu mieści się w plecaku. Dodatkowo w każdym zestawie jest ognioodporny kabel. Jak twierdzą młodzi wynalazcy, model o największej mocy mógłby służyć za małą elektrownię, a energię którą by wytworzył wystarczyłaby nawet do oświetlenia pokoju.

Na chwilę obecną PowerPot nie jest tani. Cena kształtuje się w przedziale od 500 do 1660 zł. Mimo to, pomysłowym studentom należą się brawa za ten bardzo interesujący projekt.

 Artur Stasiak

Adres internetowy: thepowerpot.com

Zdjęcia: thepowerpot.com

 

Podobne artykuły:

Gotujesz i ładujesz

Skross nowe uniwersalne ładowarki

Kieszonkowa moc czyli energetyczny biznes

Quirky Ray – solarna ładowarka

Jak nie dać się baterii?

Ładowarki napędzane siłą ludzkich mięśni

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top