Dotacje na założenie firmy

Założenie firmy może nic nie kosztować. Jeśli zdecydujesz się na jednoosobową działalność gospodarczą, nie będziesz płatnikiem VAT, firmę zarejestrujesz w domu, a twój warsztat pracy ograniczy się do tego, co znajdziesz w mieszkaniu, wtedy za założenie działalności zapłacisz całe zero złotych. Ale większość osób potrzebuje więcej środków na start. Wynajęcie lokalu, remont, wyposażenie, reklama, strona internetowa – to wszystko kosztuje, a musisz je mieć, zanim pojawią się pierwsi klienci. Skąd wziąć pieniądze? Osoby, które zjadły zęby na biznesie, mówią, że najlepiej sięgnąć po własne oszczędności. Ale bądźmy szczerzy nie każdy z nas może ot, tak wyciągnąć z kieszeni kilkadziesiąt tysięcy złotych. Często trzeba pieniędzy szukać gdzie indziej. O tym, skąd je weźmiesz, musisz zdecydować sam. My chcemy ci wskazać, jakie masz możliwości.

DLA BEZROBOTNYCH
Są dotacje z Funduszu Pracy. Obok grantów z Unii (o nich poniżej) to jedno z najpopularniejszych źródeł pieniędzy na założenie firmy. Środki pochodzą z Funduszu Pracy. Ten zasilany jest ze składek, jakie co miesiąc każdy pracownik płaci do ZUS-u. Potem pieniądze z Funduszu Pracy są wydawane na walkę z bezrobociem – staże, szkolenia, prace interwencyjne, a także dotacje dla osób, które chcą założyć firmę. W tym roku na te cele przeznaczono 7,5 mld zł. Pod koniec czerwca Ministerstwo Pracy poprosiło resort finansów o dodatkowe 500 mln zł. Dla kogo? Dla bezrobotnych zarejestrowanych w urzędzie pracy. Tylko! Przy czym nie ma żadnych reguł, jak długo trzeba być bezrobotnym, więc można zarejestrować się w urzędzie w poniedziałek, a już we wtorek składać wniosek o dotację. Ale… pieniędzy nie zobaczy ten, kto już wcześniej dostał dotację na założenie firmy (z Funduszu Pracy albo ze środków unijnych), oraz ten, który w ciągu ostatnich 12 miesięcy przed złożeniem wniosku o dotację albo prowadził swoje przedsiębiorstwo, albo jako bezrobotny nie przyjął propozycji zatrudnienia, udziału w szkoleniu itp. Jak wygląda procedura? Wniosek składa się w powiatowym urzędzie pracy. We wniosku przedstawiasz kalkulację i specyfikację planowanych wydatków. Oficjalnie nie masz obowiązku wcześniej uczestniczyć w szkoleniu z przedsiębiorczości, ale, jak podkreślają urzędy pracy, osoba ubiegająca się o dotację powinna wziąć w nim udział (zwykle organizują je same urzędy pracy). Jeśli PUP zaakceptuje twój wniosek, podpisujesz umowę ze starostą. Potem na twoje konto wpływa jednorazowa dotacja. Na zakończenie musisz rozliczyć się z urzędem z wydatków. Dotacja jest bezzwrotna, jeśli utrzymasz firmę na rynku przez rok (i nie złamiesz innych warunków umowy). Ile można dostać? Maksymalnie 6-krotność średniej pensji, czyli w tym roku jest to dokładnie 21 875 zł. Gdzie szukać informacji? W powiatowych urzędach pracy. W tych powiatach, gdzie przyszły przedsiębiorca mieszka albo chce prowadzić swoją firmę.

DLA KAŻDEGO
Twój znajomy założył firmę za pieniądze z Unii? Na 90 proc. korzystał z programu operacyjnego “Kapitał ludzki”, z działania 6.2. Niech cię nie przerażają słowa “działanie” i “program operacyjny”. Wystarczy, że wiesz, że to specjalna pula pieniędzy (ponad 2,3 mld zł), jaką Polska dostała z Brukseli na wsparcie osób, które zakładają firmy (czyli takich jak ty). Do połowy czerwca wydaliśmy 68 proc. To oznacza, że do końca 2013 r. zostało jeszcze 757,6 mln zł do rozdysponowania. Według szacunków Ministerstwa Rozwoju Regionalnego ta suma powinna wystarczyć na 15 tys. firm. Dla kogo? Dla wszystkich – i bezrobotnych, i pracujących – którzy w ciągu ostatniego roku nie prowadzili własnej firmy. Przynajmniej w teorii. W praktyce niektóre grupy, którym normalnie trudniej o pracę, w biegu po dotacje z PO KL dostają „fory”. Są to osoby poniżej 24 lat albo powyżej 45 lat, młode matki, osoby niepełnosprawne, długotrwale bezrobotni, mieszkańcy wsi i małych miasteczek. Jak wygląda procedura? Krok pierwszy to znalezienie instytucji, która będzie przeprowadzała nabór do projektu. Jeśli przejdziesz przez rekrutację, czeka cię krok drugi – szkolenie. Na nim nauczysz się m.in. prowadzić firmę, napisać biznesplan, spotkasz się z doradcami itp. Krok trzeci to przygotowanie dobrego biznesplanu. Musi być dobry, bo zwykle prowadzący projekt wybierają spośród uczestników najlepsze biznesplany, i to one dostają dotację. Krok czwarty – podpisanie umowy. Teraz już możesz czekać aż na twoim koncie pojawią się pieniądze. Uwaga! Dotacji nie musisz zwracać, jeśli firma będzie działała przez minimum rok. Jeśli zbankrutujesz wcześniej albo złamiesz warunki umowy, musisz oddać całą kwotę, jaką dostałeś. Pamiętaj, instytucje wdrażające mają prawo przez pierwszy rok kontrolować, jak wydajesz dotację. Ile można dostać? Najpierw do 40 tys. zł na sam start. Potem przez 6 miesięcy (w uzasadnionych przypadkach przez 12) nowy przedsiębiorca otrzymuje wsparcie pomostowe maksymalnie w wysokości minimalnego wynagrodzenia. Mówiąc wprost – przez pół roku Unia co miesiąc przelewa na jego konto do 1500 zł. Więc jeśli firma przez pierwsze miesiące nie przynosi dochodu, przynajmniej masz pieniądze na ZUS i drobne wydatki. Gdzie szukać informacji? W każdym województwie dotacjami zarządza tzn. Instytucja Wdrażająca. Zwykle są nimi wojewódzkie urzędy pracy, ale nie tylko. W niektórych regionach obok WUP taką funkcję pełnią też miejscowe agencje rozwoju przedsiębiorczości, fundacje, organizacje pozarządowe. Instytucje Wdrażające albo same organizują projekty z PO KL (rzadziej), albo podpisują umowy z innymi, mniejszymi instytucjami (częściej). Na stronie www.efs.gov.pl. znajdziesz listę instytucji wdrażających w każdym województwie i harmonogram naboru wniosków. Warto też zaglądnąć na strony wojewódzkich urzędów pracy.

DLA INNOWACYJNYCH
Dla nich jest program operacyjny “Innowacyjna gospodarka”. Tutaj nie ma bezpośredniego wsparcia na założenie firmy (takiej jak w PO KL), ale jest wsparcie pośrednie. Mówiąc wprost – pieniądze na założenie firmy trafiają nie do pomysłodawcy, ale do wybranej instytucji wspomagającej (np. inkubatory, centra transferu technologii i innowacji, akceleratory technologii, parki naukowo-technologiczne). Dopiero ta instytucja wybiera pomysł, któremu przekaże pieniądze. Dla kogo? Dla osób, które mają innowacyjne pomysły na biznes. Trudno zdefiniować, co dokładnie znaczy innowacyjny. Dla jednego to będzie e-sklep, dla innego drugi Facebook. Jak wygląda procedura? Przede wszystkim musisz zainteresować swoim pomysłem jedną z instytucji wspomagających. Potem zaczynasz etap preinkubacji, czyli przygotowanie do założenia firmy. Specjaliści będą m.in. oceniać, czy twój pomysł rzeczywiście jest innowacyjny i, najważniejsze, czy przeniesie dochód. Jeśli ten etap przejdziesz pomyślnie, wtedy instytucja inwestuje pomaga ci założyć firmę i inwestuje w nią. Ile można dostać? Do 200 tys. euro. Ale uwaga, to nie jest typowa dotacja. W zamian za to wsparcie instytucja dostaje część udziałów w nowo powstałej firmie, maksymalnie 49 proc. Gdzie szukać informacji? Na stronie www.web.gov.pl/startup/inkubatory znajdziesz listę instytucji, które otrzymały wsparcie z PO IG i teraz szukają innowacyjnych pomysłów.

DLA ROLNIKÓW I NIE TYLKO
Mieszkasz na wsi albo w małym miasteczku i chcesz otworzyć mikrofirmę? To właśnie dla ciebie jest działanie 312 w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (to znowu pieniądze z Unii). Jak mówią doradcy, te dotacje łatwiej dostać niż te np. z “Kapitału ludzkiego”. Masz też większą swobodę w dysponowaniu pieniędzmi. Dla kogo? Dla mieszkańców wsi, gmin miejsko-wiejskich i małych miasteczek (do 5 tys. mieszkańców). Jednocześnie przyszły przedsiębiorca w ostatnich dwóch latach przed złożeniem wniosku nie otrzymał pomocy na założenie firmy z programu operacyjnego „Kapitał ludzki” (z tego, o którym pisaliśmy powyżej). Jak wygląda procedura? Musisz poczekać, aż Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ogłosi informacje o nowym naborze. Kiedy to nastąpi, w regionalnym oddziale ARiMR lub w Lokalnej Grupie Działania składasz wniosek wraz z załącznikami i… czekasz. Pamiętaj, pieniądze są wypłacane jako refundacja, więc najpierw wykładasz swoje oszczędności, a potem dostajesz zwrot. Ile można dostać? Maksymalnie 300 tys. zł. Ale… po pierwsze, wysokość dotacji zależy od liczby miejsc pracy, jakie zapewni nowa firma. Stworzysz jedno (dla siebie) – dostaniesz do 100 tys. zł. Zatrudnisz jeszcze jedną osobę – dostaniesz do 200 tys. Zatrudnisz dwóch pracowników – możesz dostać do 300 tys. zł. Po drugie, w tych dotacjach musisz mieć wkład własny. Grant pokrywa tylko do 50 proc. potrzebnych środków. Gdzie szukać informacji? W lokalnych oddziałach Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Ich listę i adres znajdziesz na stronie ARiMR w zakładce „oddziały regionalne”: www.arimr.gov.pl

DLA NIEPEŁNOSPRAWNYCH
Co roku Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych przekazuje starostwom określoną kwotę na działania związane z rehabilitacją osób niepełnosprawnych. W tym roku jest to ponad 874 mln zł. Ale to same powiaty decydują, na co przeznaczą te pieniądze – czy na turnusy rehabilitacyjne, czy na staże, czy może na dotacje na założenie firmy. Dla kogo? Dla osób niepełnosprawnych zarejestrowanych w urzędach pracy jako bezrobotne albo poszukujące pracy. Uwaga, dotacji nie dostaną ci, którzy wcześniej skorzystali z innych grantów na założenie firmy (z Unii lub Funduszu Pracy). Jak wygląda procedura? Przyznawaniem dotacji zajmują się urzędy pracy, więc procedury i warunki wyglądają podobnie jak w wypadku grantów z Funduszu Pracy. Ile można dostać: Maksymalnie 15-krotność średniego wynagrodzenia, w tym roku to ponad 54 tys. Gdzie szukać informacji? W powiatowych urzędach pracy.

DLA ODWAŻNYCH
A może konkurs? W ciągu całego roku odbywają się najróżniejsze konkursy na najlepszy pomysł na własny biznes. Wystarczy pokonać dziesiątki albo setki konkurentów i przekonać jury, że właśnie twój pomysł jest najlepszy. Nagrody – najczęściej pieniądze na start, czasami dochodzi jeszcze know-how, jak prowadzić biznes. Ale nie tylko, np. uczestnicy konkursu Gdyński Biznesplan biorą udział w darmowych szkoleniu z prowadzenia firmy, a na zwycięzców czekają nagrody rzeczowe, np. sprzęt komputerowy, obsługa prawno-księgowa. Jesienią ma być organizowany “Pomysł na firmę” – konkurs “Gazety Wyborczej” i Raiffeisen Banku – autorzy pięciu najlepszych biznesplanów dostaną pieniądze na założenie firmy. Dla kogo? Tutaj nie ma żadnych reguł. Niektóre konkursy są tylko dla innowacyjnych startupów. Inne jedynie dla studentów i świeżych absolwentów. W innych brać może udział każdy. Gdzie szukać informacji? Nieocenionym źródłem informacji jest internet. Czasami organizatorzy ogłaszają się też w prasie.

AKADEMICKIE INKUBATORY PRZEDSIĘBIORCZOŚCI
To działające przy uczelniach fundacje, z których pomocą student lub absolwent (do 30. roku życia) może założyć własną firmę w jeden dzień. Do tego nie płaci składek na ZUS. Inkubator zapewnia siedzibę na biuro, będziesz mógł korzystać z telefonów i faksu. Za darmo dostaniesz też pomoc prawną. Jedyny koszt to ok. 200 zł miesięcznie opłaty za uczestnictwo w inkubatorze. Chcąc skorzystać z pomocy inkubatora, musisz wybrać się na uczelnię działającą w twojej okolicy i zapytać o szczegóły.
Lista Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości – pobierz z sekcji: Dokumenty


Źródło: wyborcza.biz

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top