Platforma dla śmiałków usytuowana jest 233 metry n.p.m., a pierwszy oddany z niej skok został wpisany w grudniu 2006 roku do księgi Guinnesa.
Każdy, kto odważy się skoczyć będzie spadał swobodnie przez 4-5 sekund z prędkością 200 km/h!!
50 metrowa lina rozciąga się czterokrotnie i znów odbija 30 metrów nad ziemią. Wieża zaopatrzona jest w specjalny system, który pozwala skoczkom na kilka odbić, zanim bezpiecznie wylądują na poduszce powietrznej.
Cena za to przeżycie wynosi 135 USD/95 EUR i zawiera certyfikat, kartę członkowską i upominek w postaci koszulki.
Skok z Macau Tower z pewnością nie jest po to, żeby dostać zawału. Jest to świetna usługa stworzona dla tych, którzy chcą poczuć dreszcz emocji i szukają ekstremalnych doznań. Jest to też doskonały przykład, że zawsze może być lepiej, więcej i wyżej.
W Polsce nadal brakuje miejsc dla amatorów sportów extremalnych. Może warto by podczas wydarzeń sportowych podjeżdzać wynajętym dźwigiem i oferować takie usługo w skali mikro. Nie jest to jak skok z wieży telewizyjnej w Macao. Może kiedy i my się dorobimy takiej budowli w naszej stolicy to natychmiast znajdzie się ktoś, kto takie usługi zaoferuje.
Adres internetowy:
macautower.com.mo/eng/adventure
Foto: macautower.com.mo/eng/adventure
