Okazuje się że tak, wystarczy mieć tylko dobry pomysł.
Jo Furlong wraz ze swoim zespołem stworzył najmniejsze kino zasilane energią słoneczną. Wszystko zaczęło się od zakupu zniszczonej przyczepy kempingowej, którą krok po kroku odnawiał.
Po odrestaurowaniu zewnętrznej i wewnętrznej części, zostało tylko założenie wymaganego sprzętu. Zainstalowano w nim projektor LED i kilka paneli słonecznych o mocy 120W. Energia, jaka jest gromadzona wystarcza na korzystanie z kina w dzień i w nocy. Zamontowanie wszystkiego w przyczepie kempingowej daje nam możliwość przemieszczania się, co umożliwia udział w wielu imprezach na świeżym powietrzu.
Jo Furlong zapewnia, że w repertuarze znajdziemy filmy dla każdego. Mobilne kino jest także wielką okazją dla początkujących reżyserów, którzy chcą pokazać się szerszej publiczności. Jeden seans jednocześnie może oglądać 8 osób dorosłych lub 12 dzieci. Przed każdą projekcją mamy możliwość zaopatrzyć się w popcorn, dla wielu niezbędny przy oglądaniu filmu.
Pomysł ten zdobył już Network Wales Awards 2010, a wszystko dopiero się rozkręca. Kinem zainteresowała się nawet Pani Minister Jane Davidson i stacja telewizyjna BBC.
Zdjęcia: thesolcinema.org
Źródło:
Podobne artykuły:
