Do tej pory za najdroższą i najbardziej ekskluzywną kawę na świecie uchodziła Kopi Luwak – produkowana w południowo-wschodniej Azji, której to ziarna przeszły przez żołądek zwierzęcia o nazwie cyweta. Ale to już przeszłość. Obecnie, wśród zamożnej klienteli, furorę robi kawa ze Złotego Trójkąta tj. zielonego, górzystego obszaru w północnej Tajlandii. Znajduje się tutaj w prowincji Chiang Rai plantacja, na której żyje sobie 20 słoni.
Jak to wszystko funkcjonuje? Otóż słonie oprócz zjadania rosnącej tutaj trawy żywią się również ziarnami kawy, gównie Thai Arabica. Następnie odchody słoni są zbierane, a z nich odzyskuje się cenne ziarna. Jak twierdzi właściciel Balck Ivory Coffee enzymy trawienne znajdujące się w żołądku słonia powodują wytrącanie się protein z ziaren kakaowca, przez co sprawiają, że kawa jest gorzka. To sprawia, że kawa ma bardziej “kwiatowy” i unikalny smak – mówi.
Niestety nie jest to produkcja przemysłowa, ze względu na to, że słonie to nie maszyny i też swoje humory mają. Produkcja tej kawy to proces bardzo czasochłonny. W tym roku udało się wyprodukować zaledwie 50 kg tej ekskluzywnej kawy. W związku z dużą ilością zamówień firma planuje zwiększyć produkcję do 300 kg w 2013 roku. Black Ivory Coffee również w dużych stopniu angażuje się w ochronę słoni. Stąd 8 % dochodu przeznacza na rzecz Azjatyckiej Fundacji Słoni (Asian Elephant Foundation), która opiekuje się wszystkimi słoniami w Tajlandii. Częśc środków przeznaczana jest na zakup leków, opłacenie weterynarzy czy tworzenie nowego laboratorium.
W związku z niewielką produkcją kawy w roku 2012 można ją kupić tylko i wyłącznie w wybranych, pięciogwiazdkowych hotalech na świecie. Dokładniej mówiąc w 8 (3 znajdują się na Malediwach, 2 w Tajlandii oraz 3 w Zjednoczonych Emiratach Arabskich). Cena za filiżankę oraz za cały kilogram podana jest tutaj (sekcja: Dokumenty).
Artur Stasiak
Adres internetowy: blackivorycoffee.com
Zdjęcia: blackivorycoffee.com
Zobacz także:
Aromatyczna kawiarnia pomysłem na firmę
Fusy po kawie przeznaczone na nawóz.
Kawiarnia na rowerze pomysłem na biznes
Przewodnik „Kawiarza” i nie tylko
Zarabiają na sprzedaży nietypowych pamiątek