BloomBox= czy zbliża się rewolucja?

A to już ponad 100 lat. I dalej wszędzie słupy wysokiego napięcia, kable, stacje transformatorowe i przede wszystkim monopol Państwowych firm.

 

Elektrownie wiatrowe nie wiele zmieniły.
Panele słoneczne także. Dziś wiemy, że koszt ich wytworzenia jest
niewspółmiernie wysoki. Możemy powiedzieć astronomiczny. Dodatkowo
ich wydajność nie jest w stanie zaspokoić naszych, choćby
częściowych potrzeb.

 

BloomBox. Jedna z najbardziej
tajemniczych firm w Dolinie Krzemowej (Kalifornia- siedziba
większości największych firm technologicznych świata) i jedna ze
100 w regionie, która pracuje…nad energią elektryczną.

 

Do tej pory inwestycja pochłonęła
już ponad 100 mln$. Każdy kto interesuje się takimi tematami  wie, że jeżeli ktoś wykłada takie pieniądze to nie po to by
je stracić. Poza genialnym inżynierem pochodzenia
Hinduskiego, który  stoi za tym przedsięwzięciem, inwestycję finansuje twórca takich potęg jak :

 

– Amazon,

– Google

 

Już dziś magiczne pudełka spotkać
można w siedzibach Google, FedEx, WallMart czy ebay.

 

Ale uwaga -wszystko jest ściśle
tajne. Siedziba firmy nawet nie ma nazwy, brak logo. Pierwsze unity
są testowane przez światowych gigantów od ponad roku i nikt o tym
nie wiedział, aż do zeszłego miesiąca.

 

Program 60-minut to popularny w Stanach
Zjednoczonych show prowadzony przez Lesley Stahl. Ostatni reportaż
nie pozostawia złudzeń. Dzieje się wiele w świecie , który
próbuje zachować status quo.

 

Człowiek, który za tym stoi, stworzył
już urządzenie na zamówienie NASA. Był to podzespół do sondy , która wylądowała na
Marsie.

 

Od ponad 10-lat pracuje nad Bloom
Box`em.

Specjalne płytki zamknięte w małej
obudowie są w stanie dzięki pomocy tlenu, biogazowi/gazowi ziemnemu
produkować non stop tyle energii ile potrzebuje np. Twój dom. A
wszystko jest wielkości  buta.

 

Ponieważ autorzy w programie zdradzili ile
mogli, wiemy że urządzenia od roku działają. Firma Ebay dzięki
ich wykorzystaniu zaoszczędziła aż 100 000$. Słowem czysty zysk.

 

Widzieliśmy już wiele genialnych
pomysłów na produkcję energii. Ale to jest coś innego. To nie
jest już tylko pomysł lecz rzeczywiście działające urządzenie.

 

Inwestor twierdzi, że zagrożenie ze
strony gigantów konwencjonalnej energii nieistnieje.   Mogą oni kupić od
niego BloomBoxy i zamiast ciągnąć tysiące km linie elektryczne
umieścić jeden przy każdej miejscowości i dalej robić co robiły
dotychczas.

 

Z drugiej strony wynalazca mówi, że
chciałby aby za 10 lat każdy mógł kupić takie pudło za 2000$ i
mieć własną energię w domu.

 

Czas pokaże czy giganty produkcji
energii zachowają bieżące przywileje i nikt ich nie ruszy. Bo gdyby każdy
mógł mieć to urządzenie w domu to nie potrzebowalibyśmy linii
energetycznych, elektrowni atomowych itd.

 

A swoją drogą może warto się
wstrzymać z budową elektrowni atomowej w Polsce. Może obecność
przy BloomBox najbogatszych ludzi świata pokazuje, że to będzie
strzał w dziesiątkę?

 



Watch CBS News Videos Online

Dla inwestorów otworzyłoby to nowe
możliwości – trzeba te urządzenia sprzedać, zamontować,
serwisować itd.

 

Pomysł ten pokazuje także, że w
dzisiejszym świecie jak chce się czymś ludzi zaskoczyć to trzeba
zainwestować niewyobrażalne pieniądze.

 

Robert Handzel

 

przejdzNaSwoje.pl

 

 

Adres internetowy:

 

bloomenergy.com

 

Zdjęcia:

 

bloomenergy.com

 

Podobne artykuły:

 

FuelBox produkuje paliwo z odpadków

 

Pavegen czyli chodnik generujący energię

 

Zaoszczędź do 30% na rachunkach za prąd i ogrzewanie

 

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top