Zacznijmy od tego co to takiego jest. Otóż ruja, dla niewtajemniczonych, przez hodowców zwana również bydleniem, gonieniem, grzaniem lub latowaniem to okres zmian fizjologicznych i morfologicznych jakie zachodzą w układzie rozrodczym między jednym a drugim jajeczkowaniem. U krów i jałówek, które dojrzały do rozrodu, cykle płciowe występuję średnio co 21 dni. Obecnie ciężko trafić hodowcom na ten odpowiedni dzień. Trzeba prowadzić m.in. odpowiednie obserwacje, o odpowiednich porach etc. A inseminacja jest procesem dość kosztownym.
Szwajcarska firma wyszła naprzeciw temu zagadnieniu i testuje technologię, specjalny czujnik, który poprzez automatyczne wysłanie wiadomości SMS na telefon hodowcy powiadomi o tym, iż najprawdopodobniej krowa jest w rui, z dużą dokładnością.
Jest coraz większa presja na zwiększanie szybkości produkcji mleka, a jak na złość szwajcarskie krowy wykazują coraz mniejszą „ochotę” niż kiedy. Stąd przyrząd do elektronicznego śledzenia płodności krów. Jak to działa? Otóż, bezprzewodowy czujnik temperatury umieszcza się w pochwie krowy. Na szyi ma umieszczony wodoodporny nadajnik wraz z karą SIM, oraz moduł GPS/GPRS. Dodatkowo akcelerometr do pomiaru krowiej aktywności. Łączce pomiary temperatury i aktywności system Anemon jest w stanie podać z 90 % dokładnością, że krowa jest w rui. Czyli jakieś 10-20 % dokładniej niż za pomocą naturalnych metod. Potem taką informację dostaje hodowca w postaci smsa.
Urządzenie firma sprzedaje za cenę, podana jest ona tutaj (sekcja: Dokumenty). Jak zapewnia producent, zakup zwraca się już po 480 dniach.
Artur Stasiak
Adres internetowy: anemon-sa.ch
Zdjęcia: anemon-sa.ch
Podobne artykuły:
Powolna krowa pomysłem na szybki sukces
Milkmaid sposobem na świeże mleko
Mieszkasz na wsi? sprawdź jak zwiększyć dochody