Candy Japan to przedsięwzięcie fińskiego przedsiębiorcy Bemmu Sapponena, który obecnie mieszka w mieście Tokushima w Japonii. Biznes, jaki prowadzi to sprzedaż cukierków i innych słodyczy prosto z Japonii. Biznes jak twierdzi dochodowy, ponieważ praktycznie te słodycze są nie do zdobycia poza Japonią.
A jak to działa? Na początku rejestrujemy się na stronie internetowej, potem opłacamy miesięczny abonament, którego opłata podana jest tutaj (sekcja: Dokumenty), potem następuje wybranie słodyczy, które otrzymujemy dwa razy w miesiącu. Na stronie internetowej podana jest informacja, jakie słodycze zostały wysłane w danym miesiącu oraz jakie mogą znaleźć się w kolejnej paczce. Jeśli ktoś otrzymałby słodkości o nazwie NeruNeru Nerune, poniższy filmik pokazuje, jak je przygotować do jedzenia.
Słodycze pakowane są losowo. Nie ma możliwości wyboru. Także nie wiemy, co konkretnie otrzymamy. A przykładowe japońskie słodycze, które możemy znaleźć w przesyłce to: bontan ame (cukierek, który wygląda jak cienki plastik czy papier, ale w rzeczywistości jest z ryżu i jest jadalny a smak pochodzi od owoców bontan, które uprawiane są na wyspie Kiusiu), mini assort (asortyment różnych produktów) czy annin caramel (cukierki karmelkowe).
Artur Stasiak
Adres internetowy: candyjapan.com
Zdjęcia: candyjapan.com
Podobne artykuły:
Kolorowe ciasteczka to przepis sukces
Słodki pomysł na własną galerię
Pomysł na autorskie ciastka w niecałe trzy minuty
Problemy z pamięcią? Klasówka?