Na pomysł idealnie dopasowanych nakładek wpadł Seth Burnett, założyciel firmy. Jest on fanem muzyki jak i sportu. W czasie przygotowań do triatlonu nie mógł poświęcić się drugiej pasji ponieważ niesforne słuchawki wypadały mu z uszu przy każdym ruchu.
Pan Burnett wraz z zespołem naukowców opatentował specjalną technologię, która pozwala na wykonanie scanu uszu wprost ze zdjęcia. W oparciu o trójwymiarowy obraz, powstają nakładki idealnie pasujące do ucha zamawiającego je klienta.
Yurbuds można kupić za pośrednictwem strony producenta. Jedna para nakładek kosztuje 19.99$ (57 PLN). Kolejny krok to wykonanie aparatem cyfrowym dokładnego zdjęcia ucha, w oparciu o zamieszczone na witrynie wskazówki.
Przedsiębiorstwo z St. Louis po otrzymaniu fotografii dokonuje pomiarów. Cały proces trwa 1 dzień roboczy. Następnie produkowane są nakładki, a klient otrzymuje wiadomość e-mail z potwierdzeniem transakcji oraz wszystkimi rozmiarami swoich uszu.
Nakładki na słuchawki to idealny produkt nie tylko dla aktywnych fanów muzyki. Przydadzą się też miłośnikom gier komputerowych oraz przedsiębiorcom. Są kompatybilne z zestawami Bluetooth większości światowych producentów oraz słuchawkami telefonów komórkowych.
Oprócz dopasowania nakładki maja inne zalety. Łatwo się je czyści. Wystarczy namoczyć je w ciepłej wodzie z dodatkiem mydła. Ich unikatowa budowa zapewnia doskonałą jakość dźwięku i pozwala zmniejszyć głośność aż o 50%.
Firma Yurtopia zyskała sobie przychylność prasy a jej produkty rzesze wiernych klientów.
Adres internetowy:
Foto: yurbuds.com
Artykuł opublikowany dzięki zaangażowaniu uczestników programu Łowca
Czytaj też:
Nowe sposoby dystrybucji elektroniki
Sejf do iPoda pomysłem na firmę
Automaty z telefonami komórkowymi