Co zyskiwało, a co traciło w trakcie stagflacji lat 70-tych

W obecnych czasach postpandemicznych , oraz po kryzysie GFC [ global financial crisis] i wielkich dodrukach pustego pieniądza zbliżamy się do czasu gdy może się powtórzyć sytuacja z całej dekady lat 70-tych w USA. Dekada ta charakteryzowała się stagflacją – wysoka inflacja połączona z brakiem wzrostu gospodarczego.

Jednakże w każdych czasach są aktywa które w takiej sytuacji tracą i takie które rosną. Zerknijmy zatem jak to wyglądało w przeszłości.

Przypomnijmy najpierw dlaczego obecny okres uznaje się wejście w okres stagflacji. Po upadku banku Lehmann Brother politycy i bankierzy by uniknąć efektu domina zdecydowali ze uruchomią maszynkę do drukowania pieniędzy i zaleją nią rynek. W normalnej sytuacji słaba firma upada. Ale tutaj bogaci z dojściem do władzy zaproponowali deal. W skrócie – kupcie prasy drukarskie i przejmijcie wszystko co toksyczne w naszych księgach rachunkowych. Naszych czyli banków komercyjnych.

źródło : https://www.federalreserve.gov/monetarypolicy/bst_recenttrends.htm

Widać wyraźnie rok 2009 to początek dodruku, który z natury jest inflacyjny. Pamiętamy z czasów PRL, że nasi ekonomiści nie gorsi od tych dzisiejszych na problemy z zaopatrzeniem narodu w podstawowe produkty i z wypłatami dodrukowali “trochę” pln. Wiemy czym to się skończyło. Tu mamy przykład kiedy kraje “demokratyczne” i “kapitalistyczne” z nazwy umawiają się , że pozwalają sobie na drukowanie pieniędzy i będą wydawać na “ważne projekty. Każdy niech sobie to oceni indywidualnie. Z powyższego wykresu także widzimy odpowiedź polityków [w tym wypadku Donalda Trump] na Covid. Gigantyczny dodruk. Gdyby ktoś myślał że w Polsce nikt nie drukował to spokojnie to się nazwało fundusz przeciwdziałania covid i ten leczniczy fundusz finansuje nam nadal np. zakupy uzbrojenia. “Finansuje” to takie poboczne słowo = drukuje. Od tak takiej ilości pieniędzy nie da się z rynku ściągnąć. Bo to niemożliwe. Skoro papier tak się magicznie przemnożył to świat musiał jakoś zareagować. I tu dochodzimy na powtórki lat 70 tych.

Srebro

W 1970 roku srebro kosztowało 2$ a w 1979 kosztowało 30$. Poprzednio przygotowałem artykuł o górnikach metali SBSW – kliknij i zobacz.

Jak widzimy na powyższym wykresie [ interwał tygodniowy] srebro konsoliduje się ostatnie lata w postaci klina co do zasady tworzy formację przygotowaną na wybicie potężnego ruchu kierunkowego. Zakładając ostatni dodruk i trwający [ Bankowy fundusz pomocy] ,oraz położenie ostatnich dołków i szczytów [ coraz wyższe] rośnie szansa na wybicie górą. Pamiętajmy że srebro to metal głównie przemysłowy i zapomniano o jego znaczeniu monetarnym.

Działania globalistów – w postaci zamykania kopalń, utrudniania działaniom tym które są na rynku przy jednoczesnym propagowaniu montowania paneli słonecznych [ dużo srebra] , czy elektryfikacji w postaci aut elektrycznych [ jeszcze więcej srebra] tworzy to mieszankę wybuchową. A hype 2023-2024 na AI , które jeszcze niczego nie uleczyło odwraca uwagę ulicy od prawdziwych aktywów..

Ziemia

Tak. Ziemia. W 1970 roku akr ziemi [0,4 Hektara] kosztował 137$ a w 1979 roku 737$ rocznie rosnąc o około 14%.

Kiedy politycy drukują – oficjalnie żeby pomóc strudzonym a tak naprawdę tylko żeby władze utrzymać każde aktywa którego nie da się wydrukować gwałtownie drożeje.

Złoto

Złoto ma dwa znaczenia. Monetarne i jubilerskie. w 1970 roku kosztowało 37$ a w 1979 – 400$..za uncje. Stąd zapewne te wielkie zakupu banków centralnych z całego świata.

Wołowina

x2

Kukurydza

x3

Pszenica

Zatrzymajmy się przy tym aktywie. Pszenica w ciągu 9 lat urosła x 4. Pisze o tym dlatego, że poza większej ilości ludzi na ziemi [ podchodzimy pod 9 mld] ziemi nam nie przybędzie a pola uprawne są narażone na ekstremalne zjawiska pogodowe [ ElNino] oraz….wojny. Pszenica w starych podręcznikach od inwestycji to było zawsze aktywa wojenne. Drożało najbardziej w trakcie wojen.

Zerknijmy zatem

Wykres tygodniowy. Od kilku miesięcy w konsolidacji. Pamietajmy , że inwestując poprzez CFD możemy być narażeni na rolowania, opłaty etc. Poza bezpośrednimi spółkami ,które się zajmują produkcja/uprawą pszenicy możemy zainwestować w ETF WEAT – eliminując rolowania.

Największym wrogiem polityków , którzy psują nam waluty, są aktywa których nie da się wydrukować. Bo te mogą wznieść bunt w społeczeństwac,h więc tłamszą je jak mogą. Utrzymywanie giełd wymiany w USA i Londynie, blokowanie transakcji [ case Niklu z 2020 w Londynie] powoduje, że o “kapitalizmie” urzędasy mówią tylko jak trzeba kupić NVDA z P/E powyżej 300, ale gdy już chcesz kupić platynę , złoto to ciągle ściągają cenę w dół. Najważniejsze jest zaufanie. Moment w którym masy zorientują się, że waluty fiducjarne są bezwartościowym papierkiem bo są to będzie koniec tego systemu. Dlatego, kiedy system się kończy historia nas uczy musi być dużo wojen. Dużo wojen ceduje odpowiedzialność za upadek na kogoś innego. Miejmy to z tyłu głowy. I pamietajmy że dobry portfel to zdywersyfikowany portfel. Ziemia, nieruchomosci, gotówka, akcje, obligacje, złot/srebro.

to nie jest porada inwestycyjna

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top