Mało tego maja tylko na świecie dwóch (!, konkurentów. A oni są jedynymi w USA, zajmującymi wytwarzaniem tego typu urządzeń. Cała historia zaczęła się w 1895 roku kiedy to Frederic Martin Sr. Rozpoczął budowę tar na tyłach swojego domu i sprzedawać je.
W 1998 roku George K. Richards, właściciel firmy Columbus, mająca swoją siedzibę w Ohio, a zajmującej się sprzedażą hurtową leków zawiązała współpracę z 6 kolegami i odkupili od członków założyciela tar firmę. By zredukować koszty przenieśli firmę z Columbus do Logan, ale zatrzymali stara nazwę.
„ Nasi znajomi myśleli że oszaleliśmy” – mówi Jacqui Barnett, 61, współwłaściciel.
I prze pewien czas chyba mieli rację. „Nie Szlo nam dobrze przez pierwsze 6 lat”. Ale w 2004 roku, wszystko się zmieniło. Udało im się uzyskać pierwsze satysfakcjonujące dochody. Ich tary obecnie spotykane są w sklepach Ace Hardware i 240 sklepach Do it Best Corporation.
Oczywiście tego typu urządzenia nie cieszą się takim powodzeniem jak pralki, ale pamiętajmy, że nasze babcie i niektóre mamy były na tym wychowane. Czasem jak zabraknie prądu to bardzo by się przydało mieć coś takiego schowane w piwnicy lub garażu.
Obecnie cieszący się dużym zainteresowaniem produkt można podziwiać nawet spacerując po fabryce, którą właściciele otworzyli dla turystów i wycieczek.
Udało im się także udoskonalić marketing.
Sprzedają teraz swoje tary takim klientom jak Camperzy (jest ich olbrzymia ilość np. w Niemczech, , turyści, nawet amische. Ale jednym z ich ważniejszych klientów to – armia Amerykańska. Ostatnio wysłali około 4000 tar piorących do Iraku i Afganistanu.
A wydawałoby się że to kiepski i nie mający szans pomysł na biznes.
Adres internetowy:
Foto: columbuswashboard.com